Minął tydzień od wywiadu Jarosława Kaczyńskiego dla „Gazety Polskiej”, w którym szef PiS zaoferował Andrzejowi Dudzie targ: w zamian za odpuszczenie polityki wewnętrznej dostanie politykę zagraniczną. Kaczyński – będąc poza rządem, formalnie z pozycji szeregowego posła – proponuje polityczną umowę rządu z prezydentem. Pytanie, czy uzgodnił to z Beatą Szydło, należy do kategorii retorycznych.
Ale pani premier nawet nie skomentowała tej oferty. Znalazła czas na gratulacje dla polskich piłkarzy, wsparła krucjatę różańcową, złożyła rutynowy hołd Kaczyńskiemu („Gratulując wszystkim Polakom, pragnę przede wszystkim podziękować liderowi naszego środowiska premierowi Kaczyńskiemu za upór oraz determinację, z jaką walczył i prowadził obóz dobrej zmiany do zwycięstwa. Dziękuję, że jest on dziś gwarantem stabilności i jedności politycznego zaplecza dla rządu”) i podzieliła się z nami swoimi kłopotami ze wzrokiem („nie dostrzegam złych relacji między prezydentem a szefem MON”).
To niesamowite, jak bardzo można nie istnieć, będąc premierem. I to premierem w państwie, w którym szef rządu jest tak silnie umocowany.
9 października o godz. 21:14 3638
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się wczoraj, na Prawo i Sprawiedliwość zagłosowałoby aż 43 proc. wyborców, a na Platformę Obywatelską 21 proc. – wynika z najnowszego sondażu Kantar Public przeprowadzonego dla „Faktu”. W Sejmie znalazłyby się jeszcze trzy partie: Kukiz‘15 z poparciem 13 proc, Nowoczesna, na którą zagłosowałoby 7 proc. respondentów i PSL, które poparłoby 6 proc.
10 października o godz. 4:22 3639
„Niesamowite..!!!”
rzeczywiscie… biorac pod uwage, ze PiS-owi jedynie przybywa a Pani Premier jest w czolowce zaufania do politykow, na drugim miejscu za Prezydentem.
Niesamowitego Schetyny czy Petru trudno szukac.
10 października o godz. 4:34 3640
Dla poszukiwaczy niesamowitosci:
https://twitter.com/CBOS_Info/status/903531259149811713/photo/1
Prosze zobaczyc gdzie sa pompowani przez POLITYKE i „wszystkiemedia” przywodcy opozycji…
10 października o godz. 10:11 3641
Proponuje przyjąć wreszcie do wiadomości, ze karty rozdaje Jarosław Kaczyński jako jednoosobowy lider Prawa i Sprawiedliwosci i z nikim nie musi uzgadniać swoich posunięć, a już z pewnoscią nie z niejaka pania Szydło. Jego pozycja przewyzsza w ten sposób pozycję I sekretarza KC PZPR za PRL-u, gdyż tam prócz I sekretarza byli jacys inni sekretarze:))) Nagminnie wszyscy komentatorzy usiłują interpretować to, co dzieje się w Polsce, w kategoriach wypaczeń demokracji parlamentarnej. A ja proponuje zapomnieć, ze jeszcze niedawno był tu taki ustrój, a do tego funkcjonowało państwo prawa
10 października o godz. 11:18 3642
Im bardziej się zagląda do słoika, tym radziej nie ma tam Szydło Beaty.
10 października o godz. 13:03 3643
Ale z ubolewaniem informuję ,że pan Prezes do historii nie przejdzie.Otoż misja wodza dla stworzenia prawdziwego Polaka ,patrioty i katolika będzie miała swoich historycznych bohaterów.Misja rozpoczęła się od podzielenia narodu na gorszy i lepszy sort.A ludzi na kolory ,pochodzenie ,wiarę i inne jakże niegodne nas różnice.Pierwszy bohater przejdzie do historii za walkę z siłami przyrody i zagładę kornika.O prawidłowe wychowanie i naukę teokratyczną zadbała z sukcesem pani z Wałbrzycha.4 sort pogonił geniusz z Legionowa ,do umierania z nieleczonych chorób z braku keszu.Nie kupowanie sprzętu wojskowego, to domena fana rewolucjonisty komunistycznego z Kuby.Bój o zdrowie dla staruszków toczy potomek hrabiów zasłużonych i mniej zasłużonych dla Ojczyzny,z wiadomymi obietnicami .NO i pozostał do załatwienia problem ,którego by nie wymyslli ,ci Monty Pytona ,Otoż.toczą bój przyjaciele ..Który z nich bardziej może łamać prawo i Konstytucję ?I jeden z nich przejdzie do historii.Dlatego żal prezesa ,a o z apamiętaniu czynów pani premier ,lepiej nie mówić .Nie spęłniły się bowiem zapowiedzi Lenina ,na którego powoływał się brat w pracy naukowej,że będą nami rządzić kucharki.
10 października o godz. 15:11 3644
Szeregowy poseł Kaczyński wychodzi przed szereg.
10 października o godz. 15:21 3645
Jak ostatnio leciałem samolotem to Pani premier tam nie było.
10 października o godz. 16:15 3646
Tanaka
Nie stać jest ciebie na coś oryginalniejszego?
10 października o godz. 16:24 3647
Szanowny Panie Redaktorze!
Po zadaniu retorycznego pytania w tytule Pańskiego artykułu: „Czy leci z nami premier?” na samym końcu stwierdza Pan: „To niesamowite, jak bardzo można nie istnieć, będąc premierem. I to premierem w państwie, w którym szef rządu jest tak silnie umocowany.”
Otóż jest Pan w „mylnym błędzie”. Oczywiście p. Premier leci z nami, jako szefowa stewardes i stewardów! Jej zadaniem jest informowanie pasażerów (w tym przypadku nas obywateli), co myśli, i co zamierza KAPITAN, wtedy, gdy On uważa, takie pośrednictwo za konieczne. Obowiązkiem szefowej personelu pokładowego (stewardes i stewardów) jest też chwalenie KAPITANA i jego zamiarów i poczynań, tak aby wzbudzać nasze pasażerskie zaufanie do Niego a jeśli się da to nawet bezkrytyczną miłość do Niego. Nie posiada ona jednak jakichkolwiek uprawnień decyzyjnych!
Panie Jacku, NH (9 października, godz. 21:14)!
Tak rośnie to sondażowe poparcie dla PiS i akolitów. Może więc osiągnie taki poziom, jak niegdyś tj. ponad 80% a nawet ponad 90%. A nie pomyślał Pan, że może te sondaże powstają wedle leninowskiej zasady wyborczej, która kończy się: „wygrywa ten, kto liczy głosy!”.
PS. Pod poprzednim wpisem Redaktora – Gospodarza zamieściłem spóźniony komentarz na temat Powstania Warszawskiego, którego jako chłopiec byłem biernym uczestnikiem, który z trudem uszedł z życiem, z tego „zwycięstwa moralnego”.
13 października o godz. 1:36 3654
Przedziwne jest to zatroskanie nad ciezkim losem Beaty Szydlo…
a jak PiS realizuje swoj plan i zapowiedzi wyborcze i jak tasuje karty, wyznacza role ?…
A no w sposob skuteczny.
I fakt, ze rozdaje karty Kaczynski i to dziala – to jedyna istotna informacja.